Witam w klubie. Mnie szlag trafia jak nie ma podstaw do działań bohaterów.

to tak jak w horrorach, kiedy to zakrwawiony bohater idzie w ciemny las sprawdzic, czy jeszcze cos tam na niego nie czeka (oczywiscie wszyscy wiemy, ze czeka i ze zginie, ale on dziarsko idzie w to bagno).
Brrr.
Ciesze sie, ze sa ludzie, ktorzy mnie rozumieja :)

Nielogiczne zachowanie - owszem wg polskich standardów. W kraju wszechobecnej znieczulicy jakim jest Polska, gdzie każdy boi się zwrócić uwagę chamskiemu gówniarzowi, zachowania prezentowane przez głównego bohatera mogą wydawać się dziwne. Jednak w Stanach i na "Zachodzie" w ogóle już nie dziwią. Chociaż nawet w naszym kręgu kulturowym osoby doprowadzone do skrajności, nie mające nic do stracenia mogą zachowywać się irracjonalnie.

Nie ma to jak patos amerykański- nielogiczny niewytłumaczalny, ale jest w nim coś co przyciąga nas do ekranu.

Podobnie jak założyciel posta, brak logiki, ale coś mnie trzymało, żeby obejrzeć do końca ;] - ogólnie film ok 5/10

Pocziwosc? W ktorym momencie on byl poczciwy? Wymieniasz wiecej minusow niz plusow a dajesz ocene az 7?

Poczciwy, bo taki codzienny, zwyczajny, zagubiony. Dalam tyle punktow, bo mimo wszystko dobrze sie ten film ogladalo i jak widac - jest motorem dyskusji. Czy nie o to chodzi w kinie?

ojej :/ - on był zwyczajnie frajerowaty - jeżeli można tak powiedzieć;
film generalnie do bani, moim skromnym zdaniem - dałam 4 bo nie przysnęłam, ale myślałam nad trójką :/ Jakoś średnio ogląda mi się filmy, gdzie moja mama (!) przewiduje "jak to wszystko się skończy"...

Twoja mama oglada pornosy do końca bo myśli że będzie ślub.

oo, błysnąłeś elokwencją.
cofam wcześniejszą prośbę o merytoryczną dyskusję. ewidentnie nie jesteś w stanie wznieść się na takie "wyżyny".

Twoja stara błyska elokwencją podczas burzy

makabrycznie przewidywalny, makabrycznie szablonowy, makabrycznie słaby. nielogiczne zachowania bohatera, nie mające wiele wspólnego z rzeczywistością. stawianie życia swojego i bliskich ponad szczerością i prawdą (przyznanie się do zdrady, która mogła by przysporzyć mniejszego zła), wydały się głównemu bohaterowi rozsądniejsze i bezpieczniejsze... wtf?

na film natrafiłem na alekino!, skusiła mnie obsada, po której spodziewałem się nieco więcej. przysiadłem, obejrzałem i nie raz parskałem salwą śmiechu. niespodziewanie dobrze (?) zagrała Aniston.

brakowało jeszcze tylko, żeby żona postaci granej przez Owen zdradzała go z "przestępcą". wtedy trzeba by zmienić gatunek z thriller na KOMEDIA :)

u mnie 4/10,
pozdrawiam

Widze ze kolega ma stały kontakt z rzeczywistością ale chyba wirtualną, gdzie wszystko jest piękne, łatwe i przyjemne, policja pomaga wszytskim, żony wybaczają zdrade, tylko mężczyźni są przestępcami itp. Człowiek postawiony pod ścianą i działający pod wpływem impulsu nie kalkuluje, nie myśli długo terminowo. Nie powiedział żonie na początku więc brnął w to błoto i o tym był ten film. Nie rozumiem ludzi którzy oglądają film a potem komentują co bohater powinien był zrobić a czego nie. To tylko film i nic więcej. Z żalami idzcie do reżysera albo scenarzysty ale nie zaśmiecajcie forum, tekstami typu: brakowało jeszcze tylko, żeby żona postaci granej przez Owen zdradzała go z "przestępcą". wtedy trzeba by zmienić gatunek z thriller na KOMEDIA :) WTF? Gorąco polecam! 8/10

a ja nie rozumiem ludzi Twojego pokroju z typową polską przypadłością - jeśli ktoś ma inne zdanie niż Ty to nie starasz się go zrozumieć i rozpocząć merytorycznej dyskusji i wymiany poglądów. Najlepiej napiąć się przed klawiaturą/monitorem zwyzywać "rozmówcę" od odrealnionego imbecyla i odesłać do reżysera (i to ja życie w wirtualnym świecie? :])..

zauważyłem jednak, że w takich reakcjach nie jesteś osamotniony więc wykazuję dużą dozę wyrozumiałości i tolerancji.

sugeruję więcej ogłady i spokoju.

Dzięki bardzo za Twoją wyrozumiałość i tolerancje dla "polskiej przypadłości"(pózniej cofniętą za tekst o matce Twojego chłopaka). Po Twojej elokwentnej wypowiedzi w stylu: makabrycznie przewidywalny, makabrycznie szablonowy, makabrycznie słaby, chciałem wyrazić inny pogląd o tym filmie. Ale nie o to chodziło mi w moim poscie. Nie krytykuje innych ale po prostu ich nie rozumiem, takze to też jest moje zdanie i teraz to Ty je krytykujesz wieć polska przypadłość nie jest Ci obca. Ale po sprawdzeniu Twojej aktywnosci i ocen dla takich filmów jak m.in. Hary Potter, Van Hesling czy Wyspa w granicach 7-8 (dla przypomnienia Wykolejonemu dałeś 4), dochodze do wniosku że po prostu bawią Cie inne filmy niż Derailed. Jesli chodzi o imbecyla to sam sie tak nazwałeś i niech tak już pozostanie

Dzięki bardzo za Twoją wyrozumiałość i tolerancje dla "polskiej przypadłości"(pózniej cofniętą za tekst o matce Twojego chłopaka). Po Twojej elokwentnej wypowiedzi w stylu: makabrycznie przewidywalny, makabrycznie szablonowy, makabrycznie słaby, chciałem wyrazić inny pogląd o tym filmie. Ale nie o to chodziło mi w moim poscie. Nie krytykuje innych ale po prostu ich nie rozumiem, takze to też jest moje zdanie i teraz to Ty je krytykujesz wieć polska przypadłość nie jest Ci obca. Ale po sprawdzeniu Twojej aktywnosci i ocen dla takich filmów jak m.in. Hary Potter, Van Hesling czy Wyspa w granicach 7-8 (dla przypomnienia Wykolejonemu dałeś 4), dochodze do wniosku że po prostu bawią Cie inne filmy niż Derailed. Jesli chodzi o imbecyla to sam sie tak nazwałeś i niech tak już pozostanie

Sorry za double posta,błąd techniczny. Nie zrozum że traktuje Cie jako imbecyla i uważam że powinienes przeczytac to dwa razy żeby uchwycic sens.