Absurdalna komedia gagowa: groteskowy pościg za sprawcami przestępstw, którymi obarcza się sprowadzonego rzekomo do Polski "człowieka śniegu". Skrzynia z przesyłką z Indii, w której miał się znajdować yeti, okazała się pusta. Zrozpaczony profesor stara się go odnaleźć. Dostaje się nawet do więzienia, z którego jednak ucieka skuty
Ile razy go oglądam, tyle razy znajduję w nim coraz to nowe sceny, z których się śmieję. A sekwencja na lotnisku ze strażnikiem i potem z kierownikiem lotniska to po prostu arcydzieło. Sceny z ZOO też są niezłe, no i te z komisariatu. Stary, dobry humor.... I pomyśleć, że ani razu nie pada tam nieprzyzwoite słowo, a...
więcejŚwietna komedia absurdu.
Kilka scen które powinny przejść do historii kina, dla mnie to co się działo z ZOO i w knajpie to mistrzostwo świata.
Szok, że COŚ TAKIEGO jest zupełnie nie znane, dla mnie rewelka.
Jako bonus świetne aktorstwo i muzyka.
Współczesne głupawe komedie przy tym filmie to dno Rowu...
Plotka o zaginięciu człowieka śniegu wywołuje w mieście niemałe zamieszanie. Na poszukiwania yeti wyrusza profesor, który czuje się odpowiedzialny za zagubienie cennego okazu. Przemierzając nocą Warszawę profesor i jego kompan, drobny rzezimieszek Karol, napotykają całą galerię barwnych postaci, wśród których prym...